Serio pytanie co zrobił obecny rząd dla przeciętnego robola jak ja?
Jest ktoś mi przedstawić jakies przykłady czy liczby gdzie moje życie mogło się poprawić jak jestem pracownikiem fizycznym za mniej niż 5k na rękę po 26tym rok życia. <tu był oto słowo>ograniczona? Ceny podstawowych produktów niższe? Bo na razie czuje się, że nic mi nie dano ano pasywnie nic nie zyskałem na jakiś decyzjach? A może takci tego nie widzę? Wiem, że tu przytłaczająca ilość osób to korpoludzie 10k i dla was to wyda się abstrakcyjne ale dla nas roboli myśli w takich kategoriach. EDIT. Usunąłem słowo 'inflacja' , bo dla niektórych to był jedyny argument na cokolwiek i początek akrobacji.